Ja pierdziele.....chyba nie bardzo wiem o co w tej zabawie chodzi (bo w końcu to tylko zabawa kolegów z TT, czy się myle?). Co Wy macie do mojego teamu?? Nie mogę wymieniać swoich zawodników? Czy człowiek nie uczy się na błędach?
Jeżeli lidze nie podoba się wymiana niech ją anuluje. Nie chcę szkodzić. Ale jak tak ma wyglądać każda wymiana to ja podziękuje za udział w tej zabawie. Pogram sobie w Dynasty na NBA 2K.
Dla mnie deal był ok. Dirk jest stary i będzie schodził na dalszy plan w Mavs, a zmiana otoczenia podziała na Pau tak jak ostatnio. Windy City baby
Offline
Komisarz
Pod pierwszym postem napiszę kto jest na tak, a kto na nie. Decyzję można oczywiście zmienić. Przypominam; 9 głosów na nie i deal pada.
Offline
President of Basketball Operations
Jak wyżej, ten trade nie jest równy i podyktowany więcej niż jednym dobrem, że tak to ujmę.
Charlotte Hornets
Roster
Offline
ja sie chyba juz grubo nie znam na NBA bo wydaje mi sie że Maurice Harkless jest grubo przereklamowany.
Nie rozumiem wymieny tego playera za Dirka który jest w kązdej lidze a młodziak z orlando tuła sie miedzy FA a chwilowym kontraktem (fantasy)
Wymianę Pau za Dirka potrafię znieść bo moze w CHI hiszpan odżyje mimo że nadal uważam że niemiec jest zdecydowanie ponad stawką.
Jednak nie zawetuję gdyż moze Maurice wybuchnie w tym sezonie, może Pau zagra fenomenalnie a Dirk się serio postarzeje.
Offline
Nie spodziewałem się, źe Wy tu tak śmiertlenie poważnie podchodzicie do tej gry... Gdyby jednak mnie pytano o zdanie, powiedziałbym tak: przeglądając rostery obu drużyn (Bulls, Wizards), widać wyraźnie, że nadrzędnym celem Jacka jest zebranie teamu jak najbardziej zbliźonego do tego z realu - stąd irracjonalność jego inicjatywy i całej wymiany z punktu widzenia własciwego celu gry, co nie zmienia faktu, że ma on do tego pełne prawo. Natomiast podstawowym problemem, który tu mamy, a którego liga (komisariat) nie dostrzega i o który powinna była zadbać, to nadmierne wzmacnianie jednej drużyny. Dlatego pomogę komisarzowi dostrzec ten problem i oddam głos na nie (weto). edit: Inaczej by się sprawa miała, gdyby Pau szedł do Bulls w wymianie za Dirka z innej, słabszej drużyny.
Ostatnio edytowany przez rafalo (2014-08-29 05:01:12)
Offline
Komisarz
A nie popatrzyliście na to z innej strony, za rok to Yuuzek będzie miał spory problem, żeby ten skład utrzymać. Beal na pewno dostanie od kogoś maksa, Teague możliwe, Dirk pewnie blisko maksa. Z kolei ja mimo słabszego Harklessa omijam ten problem i nie muszę myśleć o przedłużeniu Gasola, którego nie chcę przedłużać. A może Jacek nie widzi u siebie Dirka, ma inną wizję zespołu i to jest to co chciał dostać w zamian, co sam wyraził. A inni, którzy też chcą wygrać i nie podoba im się, że Yuuzek się wzmacnia, do roboty. Nikt za Was nie wykona roboty i Was nie wzmocni.
edit: I na takiej zasadzie możemy właściwie każdy trade vetować, choćby ten: Gordon Hayward, #21 Draft 2014, #31 Draft 2014 za #11 Draft 2014 , Ryan Anderson, Thiago Splitter. Jest przewaga z jednej strony? Jest. Hayward i dwa drugorundowe są nierówne pierwszorundowemu i Andersonowi i Splitterowi? Są. Ale taka jest wola managerów i niech robią ze swoim składem to co chcą.
Offline
Chyba nikt nie ma wątpliwości, że ta wymiana jest nierówna. Z drugiej strony to, że ktoś nie chciał wynegocjować za swojego zawodnika więcej, to już jego sprawa, jego strata. Może ma inną wizję drużyny, blablabla, itd.
Ale z kolejnej strony, Wizards (wcześniej Pacers), zwycięzca ostatniego sezonu, wzmocni się za bardzo, co na pewno nie spodoba się moim C's.
Kaboom. Zatem VETO.
Offline
Wybaczcie, ale nie rozumiem do końca dlaczego wetujemy nierówne wymiany. Mógłby mi to ktoś wyjaśnić? Rozumiem, jeśli wymiana byłaby nieuczciwa, ale fakt że jest nierówna to raczej sprawa tego, kto na niej stracił. Zakładam, że chcemy, aby nasza zabawa jak najbardziej przypominała NBA, a tam nierówność mozna znaleźć w co drugiej większej wymianie.
Argument, że wzmacnia się lider ligi tez mnie nie przekonuje. To znaczy, że gdybym np. ja brał udział w wymianie, to ta już by przeszła? NBA nie jest równa i powinniśmy się z tym pogodzić. Czasami trzeba mieć szczęście i znaleźć kogoś, kto zdecyduje się nawet na absurdalną wymianę. Ale oczywiście możemy też żyć w fantazji, w której 80% drużyn ma szanse na mistrzostwo.
Peace
Offline
Karol, ale Hayward za Tiago i Andersona to imo bardzo dobry deal, raz że Brazylijczyka to ja nawet nie chciałem przedłużać za te 5 baniek ( i tak bym zrobił gdyby nie to, że już wówczas mieliśmy jakieś tam rozmowy z Blazers na jego temat) a dwa że Anderson to nie grał rok w koszykówkę a teraz gdy doszedł Asik do Pelicans to on pewnie wartość będzie miał zbliżoną do Kyle'a Korvera, więc imo dostałem gościa który będzie w pojedynkę notował statsy podobne do Tiago i Andersona łącznie. No i nijak to się ma do Harklessa za Dirka.
No ale to taki mini offtop, bo wracając do meritum to ja rozumiem myślenie Jacka i mam zdanie najbardziej zbliżone do Krzyśka, to przede wszystkim zabawa i jeśli nie ma wałków i machlojek to wymiany powinny być akceptowane, w lidze jest miejsce zarówno dla Morey'ów jak i Davidów Kahnów, bez "szalonych" GM'ów ta gra byłaby o wiele nudniejsza.
Offline